czwartek, 3 maja 2012

Terytorium Wroga


Jestem pewna , że ten film wpadł mi w ręce żeby mnie zawstydzić. Dzień wcześniej zanudzałam pewnego aktora opowieściami o lęku bojowym i francuskich czołgach z 4 biegami w tył . Teraz powinnam wszystkich przeprosić .

"Terytorium Wroga" na pierwszy rzut oka wygląda na film propagandowy , który ma udowodnić że Francja na polu bitwy nie jest taka , jak o niej mówią . Diane Kruger wciela się w rolę korespondentki wojenne , która robi reportaże na temat sytuacji afgańskich kobiet . Nie oszczędza ani "swoich" ani talibów . Kiedy wpada w ręce tych drugich , jej życie zależy również od tych pierwszych . Do akcji wkracza grupa francuskich sił specjalnych , których zadaniem jest odbić , a potem doprowadzić do bazy dziennikarkę całą i zdrową . Dla wielu z nich jest to misja życia . 

Francuska Armia jest to pokazana w roli herosów , którzy nie boją się ani wroga , ani śmierci . Świetnie wyszkoleni , uzbrojeni , gotowi na wszystko . Rozkaz musi być wykonany , choćby za cenę życia , mimo wewnętrznego rozdarcia , które dotyka wielu żołnierzy na "tej wojnie" . Rozdarcia , bo oni mają do czego wracać - żon , dzieci , kochanek , rodziców . Ich każdy krok jest rozliczany na to , co mają do stracenia . 

I tym właśnie wzrusza ich poświęcenie , bo film bogaty jest w sceny łapiące za serce . Scena ucieczki komandosa wystawiającego się na przynętę aby uchronić przyjaciół , czy pożegnania główniej bohaterki z wybawcami zapada w pamięć . W pamięć zapada również staranność i nieeuropejski budżet który bombarduje widza ze śmigłowców i rozmachu , z jakim robiona jest ta francuska produkcja . Niezwykły jest też widok zniszczonego , ale egzotycznego Afganistanu , który nie daje zapomnieć , że jesteśmy na terytorium wroga. 

1 komentarz:

  1. Jest na mojej liście "do obejrzenia" i jakoś nigdy się nie mogę za niego zabrać ;p

    OdpowiedzUsuń