" Nie jest ważne jak się poruszacie , tylko co was porusza"
Na technologie 3D jestem uczulona . Obraz który wylewa się na mnie z ekranu powoduje u mnie zawroty głowy i rozpacz . Unikam takiego kina jak ognia , wybierając klasyczny obraz zamknięty w ekranie . Piny jednak nie da się zamknąć w ramy .
Bo to właśnie Pina Bausch tworzy pierwszy teatr tańca współczesnego o międzynarodowym znaczeniu , to właśnie ona wypełnia scenę kamiennymi głazami , ona inspiruje Pedro Almondovara do stworzenia filmu " Porozmawiaj z nią " . Osobowość i historia tańca w jednej osobie .
Film na pewno rozczaruje widza , dla którego po serii "Step-up" czy nawet "Czarnym Łabędziu" taniec stał się miłym dodatkiem do pewnej fabuły filmu . Taniec jest tu główny i kluczowy , prawie nie padają słowa , za to padają emocje . Obraz tańca nowoczesnego ,którego Pina Bausch była prekursorką jest pokazany na najwyższym poziomie z duszą i perfekcją naturalną dla autorki .
Win Wenders ,który tworzy pierwszy dokumentalny film w 3D nie oszczędza na szczegółach . "Pina" której akcja dzieje się na ulicach Berlina jest przede wszystkim pięknym obrazem , dopracowanym , barwnym i emocjonalnym . U miłośników tańca zawroty głowy gwarantowane i to w najmniejszym stopniu od 3d.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz